Spotkanie w 36tyg. ciąży z Iwoną i małym Iwo wypełnione było śmiechem. Bardzo miłe popołudnie z przyszłą mamą - kobietą o duszy nastolatki, która w ogóle nie chciała wciągać brzucha do zdjęć :) Olbrzymia dawka śmiechu i żartów i piękna macierzyństwa.
niezle metamorfozy: mama rozmarzona, mama modelka, mama luzak pink (chyba moje ulubione wcielenie;) i ....matka polka co i ogorki ukisi!Swietne! szczegolnie to w kolorze z paskami w tle!
OdpowiedzUsuńwidac, ze sesja byla wesola!