Strony

2 grudnia 2009

Kasia

Oj co to była za sesja:) Tyle śmiechu i radości przyniosła, że robiąc zdjęcia obawiałam się, że będą w większości nieostre, bo jak tu się tak zanosić od śmiechu i utrzymać aparat :) Kasia ma niewiarygodna twarz. Jestem zachwycona jej plastycznością. Ma w sobie coś z kamelona. Uwielbiam robić jej zdjęcia muszę to przyznać :) I już tęsknię za następna :)














2 komentarze:

  1. rewelacja, rewelacja!!! naprawde swietnie!!!
    dobra robota ;-)
    bety

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam te zdjecia! Dzieki za wspaniala prace i tyle smiechu i swietnej atmosfery przy powstaniu tych zdjec!
    Kasia

    OdpowiedzUsuń